GKS Hetman Żółkiewka - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 93, wczoraj: 94
ogółem: 1 430 775

statystyki szczegółowe

Statystyki drużyny

Aktualności

Nie udał się niedzielny wyjazd do Kraśnika

  • autor: hetman_admin, 2014-09-16 13:20

Nie udał się niedzielny wyjazd do Kraśnika. Nasza drużyna uległą wysoko gospodarzom 0:5 przegrywając do przerwy 0:2.

Pierwsza połowa stała pod znakiem przewagi miejscowych , którzy udokumentowali swoja przewagę dwoma strzelonymi bramkami. W obydwu przypadkach bramki padły po kardynalnych błędach naszego rezerwowego prawego obrońcy Tomasza Furmaniaka, chociaż przy utracie pierwszej bramki zawinił także Sebastian Ciołek, który puścił stosunkowo łatwe uderzenie między nogami. Tenże sam T. Furmaniak popełnił jeszcze jeden błąd, po którym  napastnik gospodarzy minimalnie przestrzelił obok naszej bramki.

Zdenerwowany trener Wiater  natychmiast po stracie drugiej bramki  zmienił  nieporadnego obrońcę na Daniela Chariasza , który zastapił w linii pomocy Wiktora Bogusza. Z kolei na pozycję Furmaniaka  przesunięty został właśnie Bogusz. Opisane wyżej sytuacje były jedynymi klarownymi okazjami, które  Stali stworzyła w pierwszej połowie. Szkoda tych niefortunnych zagrań Furmaniaka, gdyż pomimo przewagi miejscowych nasi zawodnicy bezbłędnie zachowali się w pozostałych sytuacjach nie dopuszczając do stworzenia groźnych sytuacji po naszą bramką. Drugą połowę nasza drużyna rozpoczęła z kolejną zmianą – mało produktywnego Sadowskiego zamienił Rafał Bielak. Te dwie roszady sprawiły ,że Hetman zaczął dominować na boisku, stwarzając od czasu do czasu groźne sytuacje pod bramką Stali, natomiast zawodnicy gospodarzy zaczęli ograniczać się do przeprowadzania kontrataków. Niestety w 68 minucie po kolejnym fatalnym błędzie  straciliśmy następnego gola – niezdecydowanie Lewczuka na spółkę z naszym bramkarzem wykorzystał Daniel Szewc strzelając z pięciu metrów końcem buta obok bezradnego Ciołka.  Nasi piłkarze ponownie rzucili się do odrabiania strat. Minutę później groźny strzał Bielaka obronił bramkarz Stali. W 70 minucie po precyzyjnym podaniu wprowadzonego chwilę  wcześniej Przemysława Banaszaka   nasi piłkarze mieli najlepszą okazję do zdobycia gola, ale Damian Koprucha w dogodnej sytuacji fatalnie przestrzelił. W 84 minucie strzał aktywnego Banaszaka w sytuacji sam na sam  w pięknym stylu obronił bramkarz gospodarzy. I kiedy wydawało się, że  zdobycie przynajmniej honorowej bramki jest kwestią czasu, kontratak gospodarzy w polu karnym zatrzymał faulem Michał Kasperek za co otrzymał czerwoną kartkę a rzut karny pewnie wykorzystał najlepszy napastnik Stali Filip Drozd. Dwie  minuty później kolejny kontratak gospodarzy zakończył  celnym strzałem tuż przy słupku Chamera pieczętując efektowne zwycięstwo gospodarzy 5:0. W ostatniej akcji meczu ponownie Damian Koprucha nie wykorzystał dogodnej sytuacji , którego strzał z kilkunastu metrów pewnie obronił Matysiak, jeden z najlepszych zawodników Stali. Pomimo porażki - moim zdaniem zbyt wysokiej – paradoksalnie   nasza drużyna zasłużyła na słowa uznania za walkę w drugiej połowie. Trzeba pamiętać że nasi zawodnicy rozgrywali trzeci mecz z rzędu w ciągu siedmiu dni, a ubytek sił po ciężkim meczu z Motorem był nadto widoczny.  Niestety katastrofalny występ Furmaniaka oraz słabsza dyspozycja Sebastiana Ciołka w bramce spowodowały taki a nie inny przebieg meczu. Ponadto niefortunne wydarzenia z pierwszej połowy, wymusiły konieczność zmiany taktyki w drugiej połowie z defensywnej na ofensywną ,w której nasza drużyna nie czuje się najlepiej. Czkawką odbija się nam brak w składzie klasowego napastnika, a którego jeśli chcemy osiągnąć pozytywne wyniki powinniśmy koniecznie  sprowadzić w przerwie rozgrywek. Okazuje się że dla kilku naszych zawodników rozgrywki trzecioligowe to zbyt wysokie progi.

 

Stal Kraśnik – Hetman Żółkiewka 5:0 (2:0)

Bramki: Biały (11), Szewc (38, 68), Drozd (89-karny), Chamera (90).
Stal: Marcin Matysiak – Leziak, Matysiak, Oleniuk (64 Chamera), Orzeł, Pacek, K. Chamera (64Wereski), Biały (46 Ryczek), Pokotyliuk, Szewc (77 Kuzio), Drozd.
Hetman: Ciołek – Furmaniak (41 Chariasz), Nogas, Lewczuk, Skrzypczyński, Baran (61 Banaszak), Bogusz, Kasperek, Wójcik (80 Zając), Sadowski (46 Bielak), Koprucha.
Żółte kartki: Orzeł – Banaszak.
Czerwona kartka: Kasperek (87 min, Hetman, za faul).
Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk (Lublin). Widzów: 500.


  • Komentarzy [13]
  • czytano: [485]
 

autor: ~kibic 2014-09-16 16:56:00

avatar tylko Furmaniak mecz zawalil? ten kto opisal ten mecz sam zapewne nigdy nie biegal po boisku zamiast wspierac chlopakow po wysokiej porazce skupiasz sie na jednym, dwoch pilkarzach, ktorym ewidentnie ten mecz nie wyszedl ale czy np Koprucha ma nad swoja glowa jakis parasol ochronny? on tez zagral slabo a o nim ani slowa krytyki jak krytykowac to wszystkich a nie dwoch kozlow ofiarnych


autor: ~anonim 2014-09-16 19:06:34

avatar Chyba dla autora relacji z meczów prowadzenie strony to zbyt wysokie progi. Już chyba zapomniał że po wygraniu 4 ligi była mowa o tym że 3 liga ma być przygodą nauką i nagrodą dla zawodników oraz promocją dla Żółkiewki. Piłka nożna to gra drużynowa. Wygrywa się i przegrywa całym zespołem, a podkreślanie 5 razy że Furmaniak zagrał słabo jest wysoce nieprofesjonalne. Pisanie że dla niektórych zawodników to za wysokie progi nie wpływa motywująco na drużynę. Proponuję nabrać więcej dystansu pisać bardziej obiektywnie a przede wszystkim próbować nadać artykułom bardziej motywujący charakter a nie gnębić poszczególnych zawodników. A tak na marginesie to czy aby tylko dla zawodników 3 liga to zbyt wysokie progi...???


autor: ~Do autora 2014-09-16 20:24:29

avatar Panie kolego, bardzo trafne wniosku koncowe, bez chociaż jednego napastnika z prawdziwego zdarzenia nie macie szans na wyrównana walke z większościa rywali. Sam Koprucha choć waleczny i skuteczny - wszystkich dziur w składzie nie załata.


autor: ~xy 2014-09-17 10:19:49

avatar trzecia liga to nie zabawa o czym świadczy wynik,denerwuja mnie takie wypowiedzi niektorych dzialaczy,a to sie udziela zawodnikom... wiec o co pretensje,niech sie dalej bawia


autor: ~widz 2014-09-17 15:29:00

avatar coś wyjątkowo kogoś uderzyła niniejsza relacja... tylko ciekawe dopiero teraz? wielokrotnie indywidualnie na forum wytykano błędy, i nikt się tak nie burzył, więc co nagle się zmieniło? Może warto poczytać wcześniejsze relacje, bez przesady trzeba być obiektywnym. Fakt jest faktem, że z reguły za cały mecz obwiniana jest obrona, bo wiadomo ona ma bronić, ale prawdą jest, że na wynik pracuje cała drużyna, pomimo, że najczęściej brakuje środka pola, i gra dotoczy się od bramki do bramki, winę ponoszą tyły. Jak się bramki nie strzeli, łatwiej się wybacza, jak nie gra linia pomocy, pogada się i tyle, ale jak już straci bramkę... oooooooo-wtedy się zaczyna. Niestety ale oprócz bronienia, żeby wygrać należy strzelać, i wszyscy powinni ten fakt wziąć pod uwagę.Co do reszty zgadzam się z powyższym


autor: ~Do autora 2014-09-17 18:06:36

avatar NIe chce w tym komentarzu używać nie miłych słów, ale kto takiemu "wielkiemu znawcy piłki nożnej" dał prowadzić tą strone każdy baranek wie że piłka nozna to gra zespołowa i ponosi sie odpowiedzialnośc zbiorową a Pan tego nie wie? Z tego co wiem pana zadaniem jest prowadzenie strony a nie demotywowanie drużyny. Jako Fan oczekuję relacji z meczu a nie inywidualnych opini niewiadomo kogo pozdrowienia


autor: ~anonim 2014-09-18 11:23:36

avatar po co było się tam pchać


autor: ~JK 2014-09-18 22:55:50

avatar progi za wysokie!odpowiedzialność zbiorowa!parasol ochronny!wygrywa się i przegrywa całym zespołem!itd
a ja to się cieszę już na przyszłą niedzielę!Mecz
z Avią,piękna pogoda i ja kibic Hetmana na trybunie.
Życie jest piękne(choć krótkie)!!


autor: ~kibic 2014-09-19 13:58:20

avatar do powyższego, nie bądź taki chojrak, zgłoś się sam do prowadzenia strony, a potem wyrażaj opinię, że niby prowadzenie strony to samowolka admina i piszących relacje z meczów.
Pisanie samych pochlebnych opinii wydaje mi się
może zrobić jeszcze więcej złego. A propos "prawdziwa cnota krytyki się nie boi".


autor: ~xy 2014-09-20 12:42:08

avatar Furmaniaka,Blocha,Lewczuka z roznych wzgledow nie bedzie,bedzie za to zabawa w nastepnym meczu. Transferow tez nie bylo trzeba. MiLej zabawy...


autor: ~anonim 2014-09-20 18:48:47

avatar dlaczego autor relacji z meczu komentujac wlasny artykul podpisuje sie jako kibic (19.09. 13:58:20)


autor: ~K Górny 2014-10-07 21:05:33

avatar Asekuracja panowie asekuracja hehehee...


autor: ~K Górny Johnny Kebab:P 2014-10-07 21:09:54

avatar Błąd obrońcy nie asekurowanego przez żadnego z zawodników a w 3 lidze pełno pędziwiatrów


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najnowsza galeria

Mikołajkowy Turniej Halowy Orlików 4.12.2016 r.
Ładowanie...

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.