dzisiaj: 25, wczoraj: 141
ogółem: 1 430 848
statystyki szczegółowe
|
Sobotnim spotkaniem na naszym stadionie z Karpatami Krosno piłkarze Hetmana zakończyli swoją jednoroczną przygodę z III ligą piłkarską. Niestety, pomimo ambitnej gry doznali kolejnej porażki przegrywając 1:2 do przerwy 0:1. Obydwie drużyny już przed tym spotkaniem znały swoją przyszłość na kolejny sezon; Hetman żegnał się z III ligą, zaś goście pomimo, że mieli tylko jeden punkt straty do miejsca premiowanego barażami praktycznie nie wierzyli w awans w sytuacji, kiedy przeciwnikiem aspirującej do gry Stali Rzeszów była drużyna zdecydowanego outsidera w tabeli naszej grupy Wisłoki Dębica
Kibice jeszcze dobrze nie zasiedli na stadionie w Żółkiewce, gdy padła pierwsza bramka dla gości. To już kolejna tradycyjnie tracona bramka w ostatnich meczach przez naszą drużynę wynikająca najwyraźniej z należytego braku koncentracji Najpierw w piłkę nie trafił Jakub Świderski, później Rafał Krupski, a sytuację sam na sam wykorzystał z zimną krwią Bartłomiej Buczek. W odpowiedzi – w 5′ pierwszy strzał dla gospodarzy oddał Rafał Bielak, jednak piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Groźnie było również po kąśliwym uderzeniu z rzutu wolnego Siergieja Ivlieva. Chwilę później również Karpaty odpowiedziały ze stałego fragmentu gry. Strzał z 20 metrów Kamila Walaszczyka pewnie wyłapał Daniel Gwardyński. Do końca pierwszej połowy mecz toczył się głównie w środku pola, a obie drużyny stworzyły sobie po dwie niezbyt klarowne okazje.
W drugiej odsłonie na boisku pojawili się Wiktor Bogusz i Konstantin Derevlov w miejsce Rafała Krupskiego oraz Rafała Bielaka. W 65′ – po faulu w polu karnym Świderskiego – sędzia Karol Iwanowicz nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny dla Karpat. Do jedenastki podszedł Bartosz Madeja i wyprowadził zespół gości na prowadzenie 2:0. Po dyskusji z arbitrem żółtą kartkę obejrzał jeszcze zawodnik z Ukrainy – Ivliev. W 86. minucie ten sam zawodnik był tym razem pozytywnym bohaterem. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do najlepszego napastnika gospodarzy zgrał Marcin Zając, a ten strzałem głową pokonał golkipera Karpat. W doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Rutkowskiego w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Derevlov. Składając się do strzału głową został ewidentnie sfaulowany przez obrońcę Karpat, który popchnął go w plecy. A wszystko to działo się w odległości zaledwie trzech metrów od bramki gości. Cóż, jednak gwizdek sędziującego spotkanie sędziego głównego (pochodzącego z Kraśnika !!!) milczał jak zaklęty.
Zatem ostatecznie Hetman Żółkiewka uległ 1:2 zespołowi z Krosna i zakończył sezon 2014/2015 na przedostatnim, siedemnastym miejscu. Goście sobotniego meczu – po dopisaniu sobie trzech punktów – awansowali na koniec z trzeciej na drugą pozycję.
Po meczu trener naszego zespołu Waldemar Wiater powiedział: – Daliśmy plamę na początku – nie po raz pierwszy ostatnio. Straciliśmy już w pierwszej minucie bramkę, więc gorzej nie mogliśmy zacząć. Później nie wykorzystaliśmy świetnych sytuacji Bielaka i Ivlieva. Po tych okazjach powinniśmy prowadzić, a przegrywaliśmy. Pod koniec zdobyliśmy kontaktowego gola i ruszyliśmy do chaotycznego ataku. Trzeba przyznać, że zagraliśmy dzisiaj dużo lepiej niż z Lublinianką (źródło: Lubsport)
Hetman Żółkiewka – Karpaty Krosno 1:2 (0:1)
0-1 Buczek (6)
0-2 Madeja (70 – karny)
1-2 Ivlev (85)
Hetman: Gwardyński – Świderski, Krupski (46. Bogusz), Nogas, Skrzypczyński, Banaszak (75. Zając), Kosiarczyk, Kasperek, Wójcik (61. Rutkowski), Bielak (56. Derevlov), Ilvev.
Karpaty: Hajduk (85. Lichoń) – Kolbusz, Jarząb (39. Kapuściński), Zych, Sikorski, Popielarz (60. Madeja), Krzysztoń, Kasza, Walaszczyk, Fundakowski (70. Kantor), Buczek.
Sędziował: Iwanowicz (Lublin).
Żółte kartki: Ivlev, Gwardyński.
Teraz przed naszą drużyną wakacyjna przerwa, a przed działaczami i trenerem budowa nowej drużyny na rozgrywki IV ligi. Na dzień 13 bieżącego miesiąca planowane jest walne zebranie Hetmana, w tym ocena dokonań w sezonie 2014/2015 oraz podjęcie stosownych decyzji kadrowych dotyczących składu zarządu i przyjęcie planów odnośnie określenia najbliższych celów w działalności stowarzyszenia na sezon 2015/2016. Do oceny zakończonego sezonu postaramy się powrócić niebawem, zaś o najbliższych planach będziemy starali się informować naszych kibiców na bieżąco.
Damian KOPRUCHA (Hetman Żółkiewka, ostatnio Avia Świdnik) w Chełmiance
Jak to możliwe, że p.Wójcik jest trenerem Hetmana i pozostaje w Oronie Niedrzwica...
Piotr Wójcik wraca do Chełmianki
Napiszcie co się dzieje w klubie
A jaki ma skład obecny zarząd? A co do Wiatra to bardzo dobrze że się go pozbyli bo gdyby był dobrym trenerem to utrzymaliby się w trzeciej lidze także nie ma kogo żałować.
tak jasne, i zapewne wyczarował by stadion!!! człowieku zejdź na ziemię, przecież to infrastruktura przede wszystkim była warunkiem koniecnzym